Koniec lenistwa;)

Wszystko co dobre szybko się kończy- niestety. W sanatorium poznałam ciekawych ludzi, zwiedziłam piękne miejsca, podkurowałam się troszkę i wracam do domu, do pracy, do blogowania, do zwykłej-niezwykłej codzienności.
A to jeszcze odrobina wspomnień.

I już wiadomo gdzie byłam.

Piękna miejscowość, na pewno tam powrócę:)

Podpatrzyłam też co nieco.

Udało mi się również trochę potworzyć. Powstały filcowe motyle duże i małe jako zawieszki. Motyle są dwukolorowe. Wiem, że osoba, do której trafiły jest zadowolona:)

Postaram się nadrobić zaległości w komentarzach.Miłego spokojnego weekendu:)

Zwiedzam

Obecnie rozkoszuję się słodkim lenistwem, tzn przebywam w sanatorium na południu Polski. Poprawiam moja kondycję fizyczną w ramach NFZ. Po zabiegach oraz w weekendy istnieje możliwość zwiedzania pięknych miejsc samodzielnie lub w ramach zorganizowanych wycieczek. 

Dziś chciałam zaprosić do Levoczy, pięknego słowackiego miasteczka wpisanego na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. 

Mogłabym uczyć w takiej szkole:)

Oczywiście są w tym mieście pomniki, parki, kościoły, ale to już może podczas odwiedzin każdy samodzielnie je odkryje i będzie podziwiał:) Można się tym miasteczkiem zauroczyć i spędzić cały dzień na oglądaniu, spacerowaniu, rozmyślaniu o dawnych i dzisiejszych czasach.

Vizir 3-in-1

Mam przyjemność zostać ambasadorką projektu Vizir 3-in-1.

Te kapsułki piorące usuwają zabrudzenia, nadają tkaninom blask. Z Vizir 3-in-1 pranie staje się prostsze. Pranie jest czyste, a w całym domu roznosi się piękny zapach. 1 kapsułka wystarcza na 5 kg prania czyli jest bardzo wydajna. Rewelacja:)