Koniec ferii,za oknem zima jeszcze, a mnie zachciało się porządków. Tylko jak ogarnąć rzeczy,które moim dzieciakom są potrzebne,a nie ma dla nich miejsca.Pomyślałam i powstały takie oto pudełka. Białe i czerwone do pokoju córki,fioletowo-bordowe dla mnie.W przygotowaniu są jeszcze niebieskie do pokoju chłopców.Nie potrzeba niczego nadzwyczajnego do ich ozdobienia:pudełko po papierze ksero, folia samoprzylepna i border samoprzylepny. Wszystkie te elementy można przecież znaleźć w domu,oprócz pudełek:) Na zdjęciach widać niedociągnięcia, ale to pierwsze oklejanki, następne powinny być ładniejsze i staranniejsze.
Ja przygotowałam paczke dla Morrory*serduszko na piku*różyczki*czerwony komplecik zawieszka i wkrętki*filcową broszkę różę*kotka-maskotkę*przydasie*słodkości:)
Moją parą wymiankową była Pysia.
Ja przygotowałam dla niej paczuszkę z czerwonościami:)
Prezenty wspaniałe!!!! Do mnie niestety jeszcze wymianka nie dotarła:(((
OdpowiedzUsuńTo przykre że ktoś jeszcze prezentu tobie nie wysłał,powinien się pośpieszyć i przeprosić bo już po czasie.
OdpowiedzUsuńfajne prezenty :)
OdpowiedzUsuńJa też staram się by wszystkie rzeczy miały swoje miejsce w pudłach ale większość pudeł kupiłam. Muszę sobie zrobić 2 na zimowe szale i czapki. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka kupionych pudeł i pudełeczek,ale takie bardziej pasują do moich pokoi i mają bordery takie jak w pokojach.
OdpowiedzUsuńAleż u ciebie ciekawie i inspirująco! Pudła wyglądają ślicznie, a do tego są na pewno bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziękuję za udział w candy!
Dobry pomysł z pudłami i wykorzystaniem po papierze ksero;) Ładnie się prezentują, a niedociągnięć nie widań wcale... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA przy okazji zapraszam do mnie na candy...