Moją parą wymiankową była Mała Sowa,niezwykle twórcza osoba,która posiada dar wyczarowywania spod igły maszyny do szycia istnych cudeniek.
Pod mój dach przyleciała na skrzydełkach piękna podusia, zakładka,herbatka,list i truskawka-zapowiedź lata:)
Ode mnie powędrowały sowy na piku, kolczyki, zakładka, bransoletka i herbatka:)
Bardzo serdecznie dziękuję organizatorce za zorganizowanie zabawy, a Agacie za wspaniałe prezenty:)
Pozdrawiam sowio i walentynkowo.
(obrazek z internetu)
Bardzo ciekawie tu u Ciebie...bardzo lubię sowy...zapraszam do mnie na candy!
OdpowiedzUsuńZnam Agatkę osobiście i wiem, że wkłada ona całe swoje serce do wykonywanych przez siebie rzeczy i nie dziwię się, że wymiankowe prezenty podobają się Tobie!
OdpowiedzUsuńGratuluję super wymianki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie po niespodziankę : http://anett-art.blogspot.com/2014/02/folkowe-koty-i-wyroznienie.html
Pozdrawiam
Nie, no sowy są bajeczne!!!
OdpowiedzUsuń