Mój najmłodszy syn kończy gimnazjum. Tradycją jego szkoły jest tzw. bal gimnazjalny,który rozpoczyna się polonezem. W pierszej parze, aż do dziś nie mogę wyjść z podziwu jakim sposobem, tańczył mój syn. Jeszcze nigdy nie widziałam go tak zestresowanego i jednocześnie dumnego.
Chciałam również pokazać małe dzieła sztuki jakimi było udekorowane wejście do kościóła oraz piękny bukiet podczas Pierwszej Komunii Świętej u nas w parafii.
Brałam udział w wymiance truskawkowej. Moją parą była Małgosia, od której otrzymałam obleczkę na jasieczek z transferem ruskawkowym, truskawkowe serce,kolczyki oraz słodkoście i przydasie.
Ja wysłałam zawieszki truskawkowe, broszkę, kolczyki,bransoletkę, breloczek do komórki oraz różne przydasie i słodkości.
Również dzięki wymiance pastelowej miałam okazję poznać choć wirtualnie Sylwię.
Sylwia podarowała mi dużo różnych perełeczek i koralików oraz mnóstwo innych rzeczy,które tak jak lakier do paznokci przypadły mi do gustu.
Sylwia orzymała ode mnie duży notes, broszkę,kolczyki,przydasie,świeczki oraz lakier do paznokci.
Na koniec nietypowe zaproszenie do kina w postaci paierowej rzeźby jednego z bohaterów.
Syn pewnie świetnie prowadził poloneza :):) Gratuluje wymianek udanych !!
OdpowiedzUsuńNo, no Twój syn wygląda imponująco. Gratulacje! Piękne wymianki. Serwetka z truskawkami śliczna. A te dekoracje przed kościołem - cudowne. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńśliczna wymainka :)
OdpowiedzUsuńPrzeżyłaś piękne i ważne uroczystości. Prezenty też śliczne!
OdpowiedzUsuńDzieci często nas zaskakują. Syn wyglądał bardzo elegancko i pewnie świetnie tańczył.
OdpowiedzUsuńWymianki jak widzę bardzo udane. Dekoracje śliczne a papierowa rzeźba to rewelacyjny i niezwykły pomysł.
Pozdrawiam cieplutko.
Też brałam udział w truskawkowej i pastelowej wymiance i widzę, że obie miałaś bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
urzekło mnie kolejne słowo: obleczka :-)
OdpowiedzUsuń