Na pewno u każdej z Was jest dużo różnych mniejszych lub większych,potrzebnych lub nie kamyczków, koralików i innych rzeczy. Również i u mnie kilka takich drobiazgów się znalazło.
Z tych drobnych koralików poprzetykanych przekładkami powstały takie dwie oto bransoletki.
Pierwsza z kwiatowym motywem pośrodku.
Druga z serduszkami bardziej pasująca do zbliżających się walentynek.
A tak prezentują się obydwie:)
wesolutki, kolorowe- bardzo takie lubię:-) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne bransoletki w sam raz na przywolanie wiosny:-)
OdpowiedzUsuńObie śliczne!!!!
OdpowiedzUsuńJa tylko żałuję, że nie mogę metalu nosić tylko srebro :(