Od Gosi przyleciały do mnie wspaniałe prezenty.
A oto mój prezent dla Gosi.
Bardzo serdecznie dziękuję za prezenty i miłą zabawę:)
A to przyczyna mojego "rozleniwienia" blogowego. Wiadomo co może robić nauczyciel na wakacjach...wszystko, aby ładnie i zdrowo wyglądać 1. 09 :) Postanowiłam "naprawić" pewne niedoskonałości mojej nogi-żylaki. Zostały one potraktowane laserem oraz ostrzyknięte pianką. Mam nadzieję, że efekt będzie zadowalający.
Jako środki zapominające o bólu, posłużyły koraliki. Powstały takie dwie bransoletki. Wersja minimalistyczna z krzemieniem pasiastym oraz wersja "na bogato". Obie trafiły już do nowej właścicielki.
Czego to nauczyciel nie zrobi, żeby być w 100% formie dla swoich uczniów... skąd ja to znam... Świetne prezenty dostałaś i równie świetne przygotowałaś! Bransoletki są genialne.. sama chętnie bym takie do szkoły nosiła :)
OdpowiedzUsuńWymianka widać, że udana! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci by efekty zabiegu były zadowalające :)
Super prezenty ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne rybki, bransoletki i inne przedmioty wysłałaś - ładne i gustowne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Swietna wymianka, piękne prezenty, zycze szybkiego powrotu do zdrowia ☺
OdpowiedzUsuńSuper rzeczami się obdarowałyście :).
OdpowiedzUsuńBransoletki śliczne :).
W takim razie życzę Ci nogi jak u modelki :).
Śliczne prezenciki wymiankowe!
OdpowiedzUsuńBransoletki śliczne.
A w kwestii żylaczków napiszę wieczorem maila ;)
przyjemna wymianka :)
OdpowiedzUsuń