Mruga również pięknymi kolorami
- niebieskim i czarnym
Na koniec chciałam zaprezentować prezenty otrzymane od Dusi w ramach wymianki Pożegnanie lata.
Wymiankę zorganizowała Agnieszka
Ja wysłałam korale i kolczyki, broszkę,woreczki na jesienne suszonki oraz materiał,gdyż wiem, że Dusia wyczaruje z niego coś niezwykłego.
Od Dusi otrzymałam piękna poszewkę na podusię, dwie zakładeczki oraz coś czego moje ręce same nigdy by nie zrobiły, szydełkową filiżankę:)
Bardzo serdecznie dziękuję:)
Na koniec zaproszenie do Olsztyna koło Częstochowy. Kto zna Jurę ten wie o ruinach zamku.Mnie zaciekawił jednak dom ozdobiony aniołami znajdujący się niedaleko rynku.
Mieści się w nim ruchoma szopka. Nie jest to tylko szopka świąteczna,ale całoroczna pokazująca życie mieszkańców okolicznych wiosek oraz ich zwyczaje.
Niedaleko rynku, w podwórku stała przedziwna galeria osobliwych postaci.
Ja chyba znam odpowiedź skąd się one tam wzięły,ale...nie powiem.Może ktoś jak zawędruje w te strony sam się spyta co to za kukły...jeżeli jeszcze nie powędrują dalej.
jaki piękny las!!! :)
OdpowiedzUsuńwow ale duże te kukły :) bardzo fajna wymianka :)
OdpowiedzUsuńBardzo miłe prezenciki; przyjemnie takie dostawać. Ruchome szopki to piękna rzecz. A na dodatek drewniane figurki, w moim ulubionym stylu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie mruga ta jesień u Ciebie. U nas zaczęły się już nocne przymrozki i poranki mrugają szronem. Wiele roślin już ucierpiało. W tym roku trochę za szybko.
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka. A zagadki nie rozwiążę bo nie znam tego miejsca. Nie ukrywam, że jestem ciekawa...Pozdrawiam cieplutko.
W Olsztynie byłam nie raz, ale nigdy nie widziałam tych kukieł ;) A piękną jesień pokazujesz, taka ciepła i kolorowa. pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Zaciekawiły mnie te kukły:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)