Obserwatorzy

niedziela, 18 maja 2014

Truskawkowo

Jak wspomniałam lubię bawić się filcem, a ponieważ wiosna kojarzy się ze smacznymi truskawkami powstały takie wieszadelka.
Lepiej wizualnie prezentują się naszyte żółte kreseczki niż koraliki.
Daria na swoim blogu poprosiła o pomoc dla małej Julki.
Julia przyszła na świat z bardzo rzadką chorobą nóżek, grozi jej nawet amputacja. Rodzice zbieraja wszekie możliwe środki,aby do tego nie dopuścić.Organizowane są różne aukcje.Ode mnie do Julki poleciały również filcowe drobiazgi.
Brałam również udział w pięknym święcie tzw. "Kąpiółce" w Bazylice Gidelskiej.

Pamiątkowy dzwoneczek. Są one z obrazkami czterech pór roku do wyboru. Ja wybrałam jesień,bo tę porę roku uwielbiam.
Bazylika jest godna polecenia do zwiedzenia, jednak ja chciałam zaprosić do przepięknego gidelskiego kościółka pod wezwaniem św. Marii Magdaleny.Wybudowany zostałna przełomie XV i XVI wieku. Jest to budowla modrzewiowa w typie orientalnym.

  Ołtarz polowy jest jak najbardziej współczesny.  








8 komentarzy:

  1. bardzo ładne :) szyłam podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy byłam małym dzieckiem, śpiewaliśmy przed kapliczką pieśń poświęconą MB Gidelskiej, bardzo długą i piękną, opowiadającą całą historię objawienia. Intonowała ją zawsze jedna ze strych babć, która umiała ją całą na pamięć! Nigdy tam nie byłam, a bardzo bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo klimatyczne miejsce, a Twoje filcowe cuda - niesamowite. Czy można jeszcze jakoś inaczej pomóc Julci? Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. hej Twoje filcaki już dodane znajdziesz je wydarzeniu Pomoc dla Julii Piskorskiej na FB

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione miłe słowa:)