Nareszcie wolne. Nie wstaję na dźwięk budzika, czas płynie troszkę wolniej.
trochę zwiedzam, trochę pracuję w ogródku, porządkuję w domu i ogólnie jest super.
Na początku lipca odwiedziłam jedno z moich ulubionych sanktuariów - Leśniów.
Jest to urocze miejsce, pełne ciszy, spokoju i zieleni. Mieszka w nim Uśmiechnięta Matka Boska Patronka Rodzin.
Kiedyś Leśniów był wioską niedaleko Żarek, obecnie jest częścią tej miejscowości.
Będąc w Żarkach warto zwiedzić Stary Młyn. Jest to muzeum dawnych rzemiosł. Wystawy są nie tylko statyczne, ale również interaktywne i połączone z warsztatami. Bardzo ciekawe miejsce zarówno dla dzieci jak i dorosłych.
Poczyniłam również dwie bransoletki pasujące do moich letnich ciuszków.
Pierwsza połączenie niebieskiego i zielonego.
Druga przeźroczyste koraliki ze srebrnmi drobinkami i przekładkami.
Było dla ducha, dla oka to teraz dla ciała:):):)
Coś na zaokrąglenie boczków:):):)
Nie znam tych terenów , ale z opisu i zdjęć Sanktuarium wygląda atrakcyjnie :)
OdpowiedzUsuńciacho bym zjadła:-D
OdpowiedzUsuńLeśniów znam ze zdjęć znajomego, mam mały obrazek Leśniowskiej Patronki Rodzin. Żałuję, że mam za daleko do tego cudownego miejsca...
OdpowiedzUsuńLeśniów znam tylko z obrazków, a nie ukrywam, że chciałabym tam pojechać, może kiedyś mi się uda.
OdpowiedzUsuńZnam Leśniów...
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki, zwłaszcza ta żółto - niebieska. A ciasto wygląda przepysznie.
Mam prośbę, gdzie wysłać te kolorowe rzeczy? Mam mnóstwo ważnych spraw rodzinnych i trochę odłożyłam tę sprawę. Mój adres to andulka@onet.pl
Moc pozdrowień.
Piękne Sanktuarium!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przybliżenie bo to nie znałam.Brandoletki tchną latem...Takie słoneczne.Moc pozdrowień .