Obserwatorzy

czwartek, 20 lutego 2020

Tłusty czwartek

Kończymy powoli czas zabaw czyli karnawał. Dzisiaj Tłusty Czwartek. Kiedyś mogłam pochłonąć całą tacę takich pączusi, dzisiaj ... hm...też zjem kilka i na długo mi to wystarczy.
Wszędzie królują pączki. W mojej pracy również w klasach dzieci obdarowywane są nimi.Ale pączek podany pięknie smakuje zupełnie inaczej.
Mały, papierowy, srebrny talerzyk w gwiazdki.
Zielona korona z koniczynek-przecież idzie wiosna:)
I oczywiście w takim "gniazdku" pączuś.
Aż szkoda jeść;)
Jednak najlepiej smakują mi pączki mojej mamy-ciężkie, mega słodkie, każdy w innym kształcie,robione raz w roku dla całej rodziny.
A od jutra odchudzanko.

3 komentarze:

  1. Zjedzone w tak pięknego talerzyk, na pewno smakują lepiej.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super dekoracja na pączka. Rzeczywiście tak podanego to aż się chce jeść, a z drugiej strony aż szkoda go zjeść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym mieć mamę, która robiłaby dla nie pączki.
    Ja zjadłam trzy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione miłe słowa:)