Obserwatorzy

środa, 26 czerwca 2013

Chwalę się:)

Dziś i jutro ostatnie lekcje i ostatni dzwonek przed wakacjami. Na ostatniej lekcji informatyki w klasie IV bawiliśmy się w opisywanie osób z klasy-było dziś tylko 7 dzieciaków. Nauczycielami byli Adam i Krystian. Na tablicy napisane było imię ucznia i każdy miał dopisać jakiś przymiotnik. Uczniowie poprosili też czy i mnie mogą w podobny sposób opisać.Zgodziłam się, choć potem koleżanka stwierdziła,że byłam odważna decydując się na coś takiego.
A oto efekt
Jak tu nie kochać tego co się robi:)
W sobotę z córką postanowiłyśmy osłodzić sobie troszkę życie...synowie woleli iść na koncerty z okazji Dni Radomska. Pojechałyśmy na mega-super-extra desery lodowe w Cafe Gidle...to ok 10 km od mojego domu. Warto.Byłyśmy tam pierwszy raz,ale na pewno nie ostatni.
I obowiązkowe zdjęcie na tle Bazyliki Gidelskiej....tak,tak...mała wieś posiadająca bazylikę.
Na deszczowe dni czerwca troszkę koloru z mojego ogródka.

6 komentarzy:

  1. fajnie spędzony czas z córcią i fajnych masz uczniów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla takich chwil to w ogóle warto żyć:)i te lody....mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym bardziej mi miło,że tak napisali bo to było już po wystawieniu stopni i po radzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie jesteś odważna - ja bym się bała, bo zołza jestem straszna, więc gdybym uczyła w szkole, to na 100% bym się nie zgodziła na udział w takiej zabawie:)
    Pozdrawiam mocno i życzę miłego piątku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To najlepsza nagroda, prawda? :)
    Pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. WoW kwiat dzwoneczki jest cudowny!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione miłe słowa:)