Obserwatorzy

niedziela, 30 marca 2014

Motylkowo

Za przykładem Basi zastanowiłam się nad kwestią iście wiosenną,a mianowicie motylkową:)
I wyobraźcie sobie nawet nie zdawałam sobie sprawy ile tych kolorowych, pięknych motyli zagościło w moim domu.

  • 2 znalazły się w bukiecie z różyczkami
  • 5 na stroiku na stole
  • 1 przysiadł na wianuszku
  • przysiadły na gałązkach wierzby na klatce schodowej
  • przysiadły na kubku,który dostałam od dzieciaków
Bardzo jestem zadowolona,że zechciały urozmaicić mi monotonie dnia codziennego i tak pięknie zdobią dom.
I ostatnie w tym wiosennym sezonie jaja wielkanocne.
Na koniec bukiet pięknych tulipanów,które dostałam od moich pierwszoklasistów z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia oraz laurki.


5 komentarzy:

  1. Oj rozmarzyłam się czytając Twój post o motylkach. Pięknie je zrobiłaś i ślicznie wyglądają wszędzie tam gdzie akurat przyfruną :) Karczoszki cudne! Pozdrawiam motylkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się cieszę, że Cię " zamotylkowałam"...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale motylków:) Jaja śliczne!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne te Twoje motylki! Ja dopiero dzisiaj powolutku odwiedzam blogi. Okropny deficyt czasu,.. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione miłe słowa:)