Wiem,że prawie rok nie było mnie w blogowym świecie. Dużo różnych życiowych zakrętów pojawiło się w moim życiu.Teraz kiedy drogi i dróżki powyprostowywały się postanowiłam wrócić:)
To że mnie nie było nie znaczy że nic nie robiłam.Z przyjemnością zaglądałam na Wasze blogi, a i sama co nieco "stworzyłam"
Ozdób świątecznych pokazywać nie będę, bo ten czas już za nami.
Pochwalę się jednak wianuszkiem na drzwi.Trochę nietypowy jak na zimę,ale mnie się podoba:)
Jest opleciony zieloną włóczką, kwiaty są filcowe, a ozdobiony perełkami i gwiazdeczkami.
Na koniec proszę się poczęstować oponkami jako że to czas karnawałowych przysmaków:)