W minioną niedzielę zawędrowałam,a właściwie zajechałam do Spały na Jarmark Rękodzieła. Pogoda cudna,miejsce piękne, troszkę się pogubiłam w Tomaszowie,ale pomogło udawanie blondynki i droga się odnalazła;)
Po jarmarku chodziłyśmy z córką długo,oj długo. Szkoda,że nie przyjechałam TIR-em z workiem pieniędzy, podobało mi się prawie wszystko.Rękodzieła było jednak najmniej. Dużo rzeczy przedwojennych polskich i niemieckich, piękne porcelanowe serwisy i inne cudeńka. Bardzo dużo śmieci z lat 70-80-tych. Troszkę współczesnej "chińszczyzny". Wspaniałe regionalne jadło.
Oglądających dużo, kupujący mało. Odstraszały ceny, które były zbyt wygórowane -moim skromnym zdaniem.
A to mój zakup,jeden z wielu,choć pozostałe to "drobnica".
Agrafka, duża,zielona z pięknym złotym oczkiem.Cudna, super do zapięcia szala lub jakiejś narzutki.
I jeszcze coś co podpatruję, aby kiedyś w ogródku umieścić. Kolorowy,kwiatowy wóz.
Na koniec ostatnio poczynione bransoletki.
Taka zwykła,z ceramicznych dużych koralików miętowych i fioletowych ozdobiona zieloną kulką.
Jesienna ze szkła weneckiego z różyczkowymi przekładkami,pięknie odbija promienie słońca.
I ostatnia pasująca do jeansu i białej bluzki.
Wiem,że bransoletek mam za dużo,ale...ja je bardzo lubię nosić:)
Chętnie bym tam pobuszowała!
OdpowiedzUsuńAgrafka prześliczna!
fajnie spędzony czas :)
OdpowiedzUsuńbransoletek nigdy dość ;)
Bransoletki są piękne; agrafka tez na pewno się przyda. Jarmark prezentuje się bardzo ciekawie, przynajmniej sobie pooglądałaś :)
OdpowiedzUsuńZachwyciła mnie ta jesienna bransoletka - istne cudo.
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam już na takim jarmarku. Wśród takiej zbieraniny można czasami znaleźć prawdziwe perełki. Pozdrawiam cieplutko.
Nie znam osoby , która by nie lubiła kupować i buszować po jarmarkach, bazarkach itp. agrafkę wyszperałaś superowo, do bransoletek , które są urocze a szczególnie ta druga jest wspaniała pozdrawiam Dusia [wóz to świetna ozdoba do ogrodu , ja już mam]
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam jarmarki i targi staroci, ale masz rację...czasami ceny są z kosmosu;) Piękne bransoletki. Dziękuję za odwiedziny i udział w moim candy. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki :) ich nigdy za wiele:D
OdpowiedzUsuńBransoletki świetne, te ze szkła weneckiego podobają mi się najbardziej. Masz rację, na takie targi to najlepiej z worem pieniędzy jechać, bo człowiek od nadmiary cudowności głupieje:) Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńbroszkę, kupiłaś super, ja też uwielbiam robić bransoletki, ale ostatnio nie mam jakoś weny na nic, ładnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńno właśnie, ceny na jarmarkach staroci ostatnio co raz wyższe i co raz trudniej znaleźć coś fajnego za rozsądną cenę. A kolorystyka broszki naprawdę piękna :)
OdpowiedzUsuń