Tak się zastanawiałam czy 2013 będzie szczęśliwy czy też nie dla mnie i mojej rodziny? I chyba będzie, ponieważ zaczął się koszmarnie...najpierw osoba wynajmująca biednej studentce -czyli mojej córci mieszkanie podniosła cenę o 100 zł, bo wszystko drożeć będzie:( , a dziś testowałam pracę służby zdrowia jeżdżąc z młodszym synem od przychodni do szpitala, z podejrzeniem wyrostka, na szczęście po kilku godzinach spędzonych w szpitalu, po kroplówkach i badaniach sytuacja została opanowana.
Po takim początku, Nowy 2013 Rok powinien już być tylko szczęśliwy:)
A dla polepszenia humoru, mojego na pewno, a Waszego w przyszłości proponuję wspaniałą lekturę. Duża dawka pozytywnej energii, kobiecego sposobu myślenia oraz .....gipsowe krasnoludki jako tło kryminału:)
Z resztek filcu użytego na ozdoby świąteczne,kilku koralików i złotej niteczki zrobiłam kolejną broszkę-czerwone jabłuszko:)
Za oknem wiosenna plucha i wiaterek, ale to jednak kalendarzowa zima, dlatego powinniśmy pamiętać o naszych fruwających przyjaciołach, którzy pozostali z nami na zimę. Zróbmy dla nich stołówkę.
Wszystkiego najlepszego na nowy rok!
OdpowiedzUsuńZdrowia dla wszystkich, dla syna szczególnie!
Broszka bardzo ładna, pomysłowa:)