Poprosiłam Agnieszkę z sasiedzkiejtworczosci o 2 cudne aniołeczki oraz cukiernicę, która mnie zauroczyła na jej stronie.Na tamtej były niezapominajki,ale do mojej kuchni najlepiej nadawał się wzór bluszczu.
A oto co otrzymałam
Różowego aniołeczka weźmie moja córcia do Łodzi, a zielony zostanie ze mną.Ja wysłałam Agnieszce 5 broszek w kolorach o które poprosiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za pozostawione miłe słowa:)